Aukcja obrazów Zygmunta Musiała

 Ponad 6 tysięcy złotych udało się zebrać podczas aukcji obrazów Zygmunta Musiała na rzecz Hospicjum Cordis, która odbyła się 2 marca 2013 r. o godz. 15.00 w Bibliotece Miejskiej w Imielinie.

Urodzony w 1916 r. w Grodowcu koło Głogowa (dolnośląskie) Zygmunt Władysław Musiał był kombatantem II wojny światowej. Jak informuje jego żona Wanda Musiał: „zmobilizowany w 1939 r. przeszedł Kampanię Wrześniową, dostał się do niewoli, z której zwolniony wrócił na Śląsk. Jako zdeklarowany Polak poddany był represjom i skazany przez okupanta na przymusowe roboty w cegielni. Po wyzwoleniu ukończył technikum i zatrudnił się w Zakładach Cynkowych „Szopienice”, a następnie w Hucie Wełnowiec. Pracował na stanowisku inspektora nadzoru w dziale inwestycji aż do chwili przejścia na emeryturę w 1981 r. Jego hobby przez całe życie stanowiła sztuka, konkretnie malarstwo i rzeźba. Malował dosłownie w każdej wolnej chwili. Pewnego dnia los zetknął go z Jolantą Markowską – Grabowską – szefową Hospicjum Cordis. Pani Doktor zrobiła na nim wielkie wrażenie. Podziwiał to co robi dla podopiecznych i jak bardzo zależy jej na zdobyciu każdej złotówki na działalność Hospicjum. Postanowił pomóc przekazując kolekcję swoich dzieł na rzecz Hospicjum. Niestety nie zdążył…. Zmarł 23 listopada 2012 r w Katowicach w wieku 96 lat po trwającej pół roku chorobie.”

Wolę męża postanowiła wypełnić żona – pani Wanda Musiał przekazując na rzecz Hospicjum Cordis w Katowicach 30 obrazów swego męża Zygmunta.

Aukcję przekazanych przez Wandę Musiał obrazów poprowadziła dziennikarka Radia Katowice Anetta Chlebica – Zawada. Pierwszy z wystawionych obrazów kupił Burmistrz Imielina Pan Jan Chwiędacz, dając tym samym przykład do naśladowania pozostałym gościom obecnym na sali.

Całkowity dochód z aukcji przeznaczony zostanie na zakup leków dla podopiecznych Hospicjum Cordis.

Uroczystość urozmaicił występ młodzieży z Grupy Fradais działającej przy imielińskiej Parafii.

Zespół Hospicjum Cordis serdecznie dziękuje zarówno organizatorom jak i gościom za otwarte serca.