środa, 17 lipca 2013




Leo - Marzenie Krzysia


Marzenie Krzysia było proste -  piesek rasy Labrador o czarnym umaszczeniu. Na jednej z wizyt nasza pielęgniarka dowiedziała się o marzeniu Krzysia od rodziców. I tak ruszyła akcja „spełnienie marzeń”. Pielęgniarka od razu poszła do naszej niezawodnej doktor Jolanty Grabowskiej – Markowskiej. Pani Doktor gdy dowiedziała się o marzeniu Krzysia, wzięła telefon do ręki i zadzwoniła do zaprzyjaźnionej hodowli Labradorów. Państwo Agnieszka i Mariusz Pytel prowadzący hodowle wybrali szczeniaka, który jest łagodny a jednocześnie żywy. W Hospicjum błyskawicznie zorganizowano ekipę, która pojechała do Szerzyn koło Tarnowa po Labradora. Podróż długa, męcząca ale z przygodami i śmieszna minęła szybko. Piesek dotarł do Hospicjum nocą. Następnego dnia rano pielęgniarki umówiły się na wizytę. I tak do Krzysia zawitała ekipa z Leo. Imię pieska wybrał sam chłopiec. Leo i Krzysiu mają wspólną datę urodzin co jest niesamowitą niespodzianką. W ekipie która odwiedziła chłopca była nasza międzynarodowa wolontariuszka Maria Fernanda Lima pochodząca z Brazylii. Chwile w którym spełniają się marzenia naszych „małych aniołków” są niezapomniane i cudowne.


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz