Leo - Marzenie Krzysia
Marzenie Krzysia było
proste - piesek rasy Labrador o czarnym
umaszczeniu. Na jednej z wizyt nasza pielęgniarka dowiedziała się o marzeniu
Krzysia od rodziców. I tak ruszyła akcja „spełnienie marzeń”. Pielęgniarka od
razu poszła do naszej niezawodnej doktor Jolanty Grabowskiej – Markowskiej.
Pani Doktor gdy dowiedziała się o marzeniu Krzysia, wzięła telefon do ręki i
zadzwoniła do zaprzyjaźnionej hodowli Labradorów. Państwo Agnieszka i Mariusz
Pytel prowadzący hodowle wybrali szczeniaka, który jest łagodny a jednocześnie żywy.
W Hospicjum błyskawicznie zorganizowano ekipę, która pojechała do Szerzyn koło
Tarnowa po Labradora. Podróż długa, męcząca ale z przygodami i śmieszna minęła
szybko. Piesek dotarł do Hospicjum nocą. Następnego dnia rano pielęgniarki
umówiły się na wizytę. I tak do Krzysia zawitała ekipa z Leo. Imię pieska
wybrał sam chłopiec. Leo i Krzysiu mają wspólną datę urodzin co jest
niesamowitą niespodzianką. W ekipie która odwiedziła chłopca była nasza międzynarodowa wolontariuszka Maria Fernanda Lima pochodząca z Brazylii. Chwile w którym spełniają się marzenia naszych
„małych aniołków” są niezapomniane i cudowne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz